-Gotowa ? -spytałem bo nie widziałem żadnych walizek
-Prawie - odpowiedziała lekko zakłopotana
-Ej Sara co jest ? - spytałem przytulając dziewczynę
-Nic , Chodź już do pokoju po walizki - uśmiechnęła się i pociągnęła mnie za rękę abym poszedł za nią
-O matko ! - zaniemówiłem gdy zobaczyłem to ...
- Dobra , dobra mój drogi Arkadiuszu łapiemy się za walizki i idziemy do Maryśki - powiedziała po czym się uśmiechnęła . Sara ma na prawdę ładny uśmiech . Pewnie sobie teraz zadajecie pytanie kim dla mnie jest Sara ? Fakt kiedyś podobała mi się Sara ale teraz mam Marysię którą kocham. A Sara jest dla mnie jak siostra , jest przede wszystkim moją przyjaciółką i jest dla mnie jedną z najważniejszych osób .
-Okey to idziemy - powiedziałem i dałem całusa w policzek dziewczynie
*Droga do Marysi * ; *Perspektywa Sary *
Hmmm ciekawa jestem dlaczego tak nagle Gacek stał się taki opiekuńczy . Wiecie nie zawsze było po między nami ok tak super i kolorowo . Być może chce naprawić to co kiedyś było po między nami . Nie Sara stop ! Przecież ludzie od tak nie zmieniają się . Raz kozia śmierć jak się nie zapytam to się nie przekonam .
-Arek możemy pogadać ? - mój głos drżał ewidentnie drżał , nie chcę psuć tego co jest teraz po między nami . Wszystko jest tak jak kiedyś , jest tak jak powinno być . Przez ten czas kiedy się do siebie sporadycznie odzywaliśmy na prawdę mi go brakowało ale żadne z nas nie wyciągnęło pierwsze ręki bo pieprzone ambicje i pieprzona duma .
-Pewnie , O co chodzi ?- powiedział bardzo pogodnie . Z uśmiechem na ustach
*Perspektywa Gacka *
Widać że Sara była zakłopotana . Byłem cholernie ciekawy o co chodzi.
-Więc ... O czym chciałaś porozmawiać ? - spytałem zaciekawiony całą tą sytuacją
-Emm...-dziewczyna głęboko westchnęła - Dlaczego tak nagle stałeś się opiekuńczy i zacząłeś ze mną rozmawiać ? - Gdy wypowiadała to zdanie ani razu nie spojrzała mi się prosto w oczy . Była ślepo wpatrzona w swoje buty .Gdy spojrzałem w jej oczy widziałem strach przed odpowiedzią ,.
Co ja mam jej teraz powiedzieć ? Stary myśl ! ... Przecież nie powiem ... Chociaż może uh nie ważne
-Dlatego że po prostu brakowało mi tego co kiedyś było po między nami. Brakowało mi ciebie , brakowało mi weekendów spędzanych w pełnym gronie naszej paczki . -Widziałem jak w jej oczach wzbierają się łzy .
-Ej księżniczko , Sara nie płacz - powiedziałem po czym przytuliłem dziewczynę i pocałowałem we włosy
-Wiesz jak mi Cię brakowało ?- mówiąc to spojrzała na mnie swoimi oczami które były szkliste od łez.
-Mi też cię brakowało. Uwierz - powiedziałem a dziewczyna wtuliła się w mój tors. Wiecie jak brakowało mi mojej przyjaciółki , nawet w tedy nie masz z kim pogadać o zwykłych rzeczach.
-Dobra mój drogi Gacławie idziemy - powiedziała odgarniając swoje długie blond włosy do tyłu.
Reszta drogi minęła nam w ciszy . Chyba ta cisza była nam potrzebna żeby sobie to wszystko po układać w głowie.
*Perspektywa Sary*
Cieszę się że się pogodziliśmy . Nim się obejrzałam staliśmy przed domem Marysi.
-Cześć kochana ! - krzyknęła moja ukochana wariatka wybiegając z domu. Za to ja kocham nawet nie myśli co robi , najpierw robi później myśli.
-Cześć! - przywitałam się z dziewczyną.
-Wszyscy już są ? -spytał się Gacek
-Cześć Arek ! Tak wszyscy są już w komplecie tylko was brakowało - odpowiedziała mu z uśmiechem na ustach po czym podeszła do niego i pocałowała go w policzek.
W tym samym czasie postanowiłam wejść do domu .
-No to jak gotowi na przygodę życia i najlepsze wakacje w życiu ?! - krzyknęłam tak żeby wszyscy usłyszeli
-No pewnie ! - odpowiedzieli wszyscy razem pełni entuzjazmu
-No to ludzie ruszać dupy i idziemy ! - krzyknęła Anka
*Droga na peron * *Perspektywa Ani *
CDN
*********************************************************************************
A teraz oficjalnie możecie mnie znienawidzić , wiem przepraszam że tak długo nie dodaję nic . Zmienię to a bynajmniej postaram się to zmienić . Dzięki że w ogóle ktoś to czyta tylko szkoda że nikt nie na piszę czy mu się podoba czy nie .
Saraxxx
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz